czwartek, 16 sierpnia 2012

POLSKA - ESTONIA

No i przegraliśmy z Estonią 1:0. Do prawie samego końca zapowiadał się bezbramkowy remis. Lecz w doliczonym czasie z rzutu wolnego gola strzelił nam Konstantin Vassiljev.
Szczęsny nie dał rady. Ale to przecież nie jego wina, mieliśmy kilka okazji na strzelenie gola. Ogółem wygraliśmy z Estonią siedem razy i jeden raz zremisowaliśmy. Aż do wczoraj nie było żadnej porażki. Szkoda, ale i tak nadal jesteśmy z naszymi piłkarzami cokolwiek by się działo.
♥♥♥
"Hey-ho, let's go."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz